piątek, 7 czerwca 2013

Przyczajony tygrys...

Dużo przypadku towarzyszyło temu naszyjnikowi. Zaczynając go nie wiedziałam, z ilu części będzie się składał. I proszę - z pięciu! W dodatku, dopiero po ukończeniu, kiedy podeszłam z nim do lustra spostrzegłam, że spogląda na mnie... pysk zwierzaka! Układ zupełnie przypadkowy.... No, w każdym razie wyszedł taki oto mega - w rozmiarach, kolorowy naszyjnik "Przyczajony Tygrys":


 Pikse naszyjnik "Przyczajony Tygrys" (48)




AVE

2 komentarze :

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...