Ten post poświęcę (znów) sznurkowym bransoletkom. Tym razem przedstawię Wam wyniki moich testów. Bardzo polubiłam - nie tylko je robić, ale także nosić. Odkąd założyłam pierwszą minęło już półtora miesiąca. W międzyczasie zrobiłam sobie kolejną. Muszę Wam powiedzieć, że noszą się wyśmienicie, a noszę je prawie non stop - zdejmuję je tylko do kąpieli.
Chcecie wiedzieć, jak wypadł test? Przede wszystkim zawieszki się nie odbarwiają i nie zostawiają żadnych śladów na skórze oraz nie powodują alergii (to dla mnie bardzo ważne, bo jestem alergiczką). Bransoletki są wytrzymałe i na pewno będziecie się nimi cieszyć długo :))
Przedstawiam Wam kolejny kolorek, bo zawieszkę "rękę Fatimy" już znacie :)
Fatima's Hand (12)
Nie muszę Wam chyba mówić, że bransoletki można ze sobą łączyć? :)) Aby zapobiec rutynie macie do wyboru wiele zawieszek, ale także i kolorów! Sama planuję upleść sobie wkrótce żółtą. I coś mi się wydaje, że na tym się nie skończy!
Mini, midi, maxi sexy! ;))
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz