piątek, 30 listopada 2012

Cloud Atlas

Wczoraj byłam w kinie na "Atlasie chmur". Kiedy tylko dowiedziałam się o tej produkcji, wiedziałam, że muszę na nią iść. Mało tego, ja wiedziałam, że to będzie dobry film. Nazwisko Wachowskich, póki co świadczy o pewnym, dość wysokim, standardzie. I nie pomyliłam się. Ten obraz wrobacza się w człowieka :))

Oto zainspirowany "Atlasem chmur" pierścionek:
 Another World (15,50 zł)
- wielkość oczka: 25 mm
- pierścionek regulowany, w kolorze antycznego złota

Na odbiór filmu wpływają różne czynniki - przekonania, rozwój, wiara itp. itd. Jedni będą zatem w "Atlasie chmur" upatrywać śmiałej wizji, inni zobaczą w nim miłą dla oka i ducha baśń, jeszcze inni ujrzą w nim siebie i zadadzą sobie pytanie "kim byłem i kim mogę być?".


Zaliczam się do tych ostatnich. Film mnie nie zszokował, nie potrzebowałam dużo czasu, by wślizgnąć się w tę historię, wierzę w reinkarnację. Dla mnie był to film właśnie o powracaniu na ten padół. O przezwyciężaniu siebie, ale i o istocie życia, jaką jest bycie w życiu innych. "Atlas chmur" pokazuje, jak ważna jest jakość relacji.

Po takim filmie wracasz do domu i patrzysz na wszystko innymi oczami. I nie włączasz telewizora, nie chcesz działać według swoich przyzwyczajeń i schematów. Zamiast tego uśmiechasz się do swoich myśli i chcesz tak trwać jak najdłużej. To był po prostu dobry film, a ile z niego wyciągniesz, to twoje :))

Nie musicie zatem pytać czy warto przesiedzieć przed ekranem blisko 3 godziny, przynajmniej nie mnie - ja już Wam odpowiedziałam ;)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...